wtorek, 26 grudnia 2017

Dlaczego mikropigmentacja wkroczyła w moje życie zawodowe?


Świąteczny czas, zbliżający się koniec roku, mimowolnie skłaniają mnie do refleksji. Tym razem padło na mikropigmentację.
A precyzyjniej rzecz ujmując sama się zastanawiałam, dlaczego mikropigmentacja pojawiła się w moim życiu zawodowym.
Odpowiedź jest wręcz banalna: bo jak dostrzegam problem, to po prostu MUSZĘ go rozwiązać.
Co prawda problem wypadających, przerzedzonych lub braku włosów na głowie, zupełnie mnie nie dotyczy, ale... przeczytałam artykuł w gazecie, ktoś mi bliski chciał temat zgłębić....i tak głęboko poznałam temat mikropigmentacji, że skończyło się na najlepszych w kraju szkoleniach i krok po kroku powstała Klinika Mikropigmentacji Skóry Głowy.
Początkowo nie rozumiałam "jaki to problem nie mieć włosów" lub mieć tych włosów zbyt mało.
Czytałam artykuły, profesjonalne opracowania na temat utraty włosów, śledziłam fora internetowe, a przede wszystkim słuchałam odwiedzających naszą Klinikę pacjentów. Praktycznie podczas każdej rozmowy, wynikało, mniej lub bardziej wyraźnie, że dla naszych klientów utrata włosów to ogromny problem. Zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet.
Kobiety nie potrafią zaakceptować przerzedzających się włosów ze względów estetycznych. Włosy to ozdoba każdej kobiety, a każda kobieta chce wyglądać pięknie i kobieco.
Jako kobieta, rozumiałam w czym problem
Trudniej  było mi zrozumieć mężczyzn. Tym bardziej, że osobiście mężczyzn łysych, postrzegam jako osoby atrakcyjne. 
Po kilku rozmowach z pacjentami, coraz bardziej rozumiałam w czym tkwi sedno. 

Mężczyźni wraz z utratą włosów, powoli i stopniowo tracą swoją pewność siebie, zaczynają postrzegać się jako mniej atrakcyjni. Zdarza się, że panowie na konsultacje przychodzą ze swoimi partnerkami. Proszę mi wierzyć, brak włosów u mężczyzna, nie przeszkadza kobietom, przeszkadza mężczyznom....a przyprowadzają swoje kobiety, ponieważ potrzebują akceptacji i potwierdzenia swojej decyzji.
Zanim zainteresowałam się tematyką mikropigmentacji, nie miałam pojęcia, że problem utraty włosów obejmuje, tak dużą część społeczeństwa.
20% dwudziestolatków ma problem z łysieniem
30% trzydziestolatków ma problem z łysieniem
(...)
50% pięćdziesięciolatków ma problem z łysieniem...

Za każdym "procentem" stoi określona liczba osób, które nie akceptują siebie, swojego wyglądu. 
Jeden z pacjentów po zabiegu stwierdził "wreszcie nie będę pomijany przy drinkach".
I nie był pomijany....ale przez odzyskaną pewność siebie. Pomaga nam to, w co wierzymy. Jeżeli wykonując zabieg mikropigmentacji mogę pomagać ludziom, mogę odmładzać ich wygląd, mogę pomóc im odzyskać pewność siebie, po prostu będę to robić :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz