Witajcie
- rozpoczynam raczkowanie na moim blogu. Dla tych którzy
mnie nie znają, pozwólcie że się krótko przedstawię - nazywam się
Małgorzata
Zawadzka - dietetyk, pedagog, technik usług kosmetycznych, linergista,
trener biznesu. Od jedenastu lat prowadzę własną firmę, Zawadzka Zdrowy
Styl
Życia, której celem jest promowanie zdrowia, zarówno tego fizycznego,
jak i
psychicznego. Obecnie spędza mi sen z powiek temat utraty włosów.
Zabrzmi jak slogan, ale moja praca to moja pasja - moja praca to
moje życie.
Ci, którzy mnie opisują z wyglądu, w pierwszej kolejności wspominają o moich niesfornych, bujnych włosach. Raczej mam ich zbyt dużo niż za mało. Spotykam się z sytuacjami, że obcy ludzie zaczepiają mnie na ulicy z zapytaniem, czy moje loki są sztuczne, czy naturalne. Są naturalne. :-) Skąd więc temat łysienia? Mogłabym powiedzieć, że jako mała dziewczynka do trzeciego roku byłam łysa i stąd pomysł na klinikę mikropigmentacji włosów - ale byłaby to mocno naciągana teoria. Fakt, łysa byłam, ale jeszcze rok temu nie miałam pojęcia, że tematem łysienia jest dotknięta tak duża część społeczeństwa. W "łysiejący świat" smutku, rozterek, odrzucenia i "łysiejącej depresji" wkroczyłam zupełnie przypadkowo. Gdy zaczęłam zgłębiać temat łysienia sądziłam, że dotyczy on mężczyzn, ale jak się okazuje, borykają się z nim także kobiety. Historie, które poznawałam w ostatnich miesiącach, zachęciły mnie do pisania bloga. Chciałabym światu pokazać "od kuchni" temat tabu, temat o którym nikt głośno nie chce mówić, a o którym powinno się wręcz krzyczeć!
Czy kiedykolwiek słyszeliście, by ktoś powiedział przy Was "Wiesz mam problem, łysieję?" "Wiesz, zwróć uwagę jak mi wypadły włosy" - tego tematu nie ma. To skąd, na całym świecie, tysiące anonimowych osób na forach poświęconych wypadaniu włosów? Dla mnie to był szok. Systematycznie opowiadała Wam będę różne historie, bo nie sposób teraz pisać o wszystkim w jednym wpisie na blogu. Opowiem historie, które Was zadziwią. Historie, które Was wzruszą. Historie, które może odkryją przed Wami nowe możliwości walki z łysieniem.
Ci, którzy mnie opisują z wyglądu, w pierwszej kolejności wspominają o moich niesfornych, bujnych włosach. Raczej mam ich zbyt dużo niż za mało. Spotykam się z sytuacjami, że obcy ludzie zaczepiają mnie na ulicy z zapytaniem, czy moje loki są sztuczne, czy naturalne. Są naturalne. :-) Skąd więc temat łysienia? Mogłabym powiedzieć, że jako mała dziewczynka do trzeciego roku byłam łysa i stąd pomysł na klinikę mikropigmentacji włosów - ale byłaby to mocno naciągana teoria. Fakt, łysa byłam, ale jeszcze rok temu nie miałam pojęcia, że tematem łysienia jest dotknięta tak duża część społeczeństwa. W "łysiejący świat" smutku, rozterek, odrzucenia i "łysiejącej depresji" wkroczyłam zupełnie przypadkowo. Gdy zaczęłam zgłębiać temat łysienia sądziłam, że dotyczy on mężczyzn, ale jak się okazuje, borykają się z nim także kobiety. Historie, które poznawałam w ostatnich miesiącach, zachęciły mnie do pisania bloga. Chciałabym światu pokazać "od kuchni" temat tabu, temat o którym nikt głośno nie chce mówić, a o którym powinno się wręcz krzyczeć!
Czy kiedykolwiek słyszeliście, by ktoś powiedział przy Was "Wiesz mam problem, łysieję?" "Wiesz, zwróć uwagę jak mi wypadły włosy" - tego tematu nie ma. To skąd, na całym świecie, tysiące anonimowych osób na forach poświęconych wypadaniu włosów? Dla mnie to był szok. Systematycznie opowiadała Wam będę różne historie, bo nie sposób teraz pisać o wszystkim w jednym wpisie na blogu. Opowiem historie, które Was zadziwią. Historie, które Was wzruszą. Historie, które może odkryją przed Wami nowe możliwości walki z łysieniem.
Klinika
Zawadzka Zdrowy Styl Życia - promująca zdrowe odżywianie i dbałość o sylwetkę,
powołała do życia Klinikę Zawadzka Mikropigmentacja, która potrafi łysym i
łysiejącym stworzyć bujną fryzurę oraz optycznie zagęścić włosy, a ich wspólny
mianownik to zmiana komfortu życia.
A czym tak naprawdę jest ta mikropigmentacja i dla kogo? - to temat mojego kolejnego wpisu. Pozdrawiam serdecznie, Małgosia Zawadzka
A czym tak naprawdę jest ta mikropigmentacja i dla kogo? - to temat mojego kolejnego wpisu. Pozdrawiam serdecznie, Małgosia Zawadzka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz